Małe kocięta na skraju życia i śmierci!
Co te dzieci czują, gdy są w wielkim i okrutnym świecie? Strach, głód, ból, zaniedbanie i samotność! Nikt ich nie potrzebuje. Ludzie tylko przepychali się nogami, próbowali zabarykadować piwnicę, w której ukrywały się kocięta! Nawet ich matka poszła jeszcze raz… Są sami i możemy ich uratować!Na jednym z dziedzińców znajduje się kot, nie oddaje się go w ręce, bardzo dzikie. Co 3 miesiące rodzi potomstwo, kocięta rodzą się zarażone i chore! Ktoś toczy samochody na asfalcie, niektóre dzikie psy łzą w nocy - ogólnie rzecz biorąc, możemy rozmawiać o nich już w czasie przeszłym ... Kuratorowi udało się złapać dwa kocięta, trzeci uciekł, ale poszukiwania będą kontynuowane! Jeden czarny człowiek ma OGROMNE PROBLEMY z oczami, dosłownie wywrócił się na lewą stronę i wszystko jest spowodowane biegającą infekcją, błony śluzowe są w stanie zapalnym, zaschnięta ropa jest zablokowana przez oczodoły, dziecko płacze non stop i przeciera oczy!
Kocięta świszczą, smarkają przy strumieniu, kichają i oddychają ciężko! Dzieci zabrano do kliniki, lekarze powiedzieli, że to chlamydia w zaawansowanej postaci, a także zapalenie błony śluzowej nosa i tchawicy. Naprawdę nie było widać oczu, po zabiegu krople kapały… Pomocy, proszę! Musisz zapłacić za leczenie w szpitalu, a także za leki i rehabilitację dzieci!
Kocięta w mieście Wołżski (Wołgograd). Więcej informacji od kuratora
Zostaw Swój Komentarz