Kot został ugryziony przez stado bezpańskich psów. On potrzebuje pomocy!
W nowej części miasta, gdzie budownictwo jest w toku, kot zbłądził. Troskliwa i miła babcia nakarmiła ten cudowny ogon i wydawało się, że nie będzie kłopotów, dopóki pewnego dnia stado bezpańskich psów nie zaatakuje Borysa. Kot próbował uciec, wspiąć się na drzewo, ale jeden pies wciąż go ugryzł. Co więcej, kot, będąc w szoku, siedział kilka dni w piwnicy i miauczał tylko żałośnie. Wołał o pomoc, ale nie było sposobu, by go zwabić.
Kiedy udało jej się zdobyć kota, jej babcia zwróciła się o pomoc do wolontariusza. Nowy kustosz nie mógł rzucić bezbronnego i rannego kota na śmierć. Dlatego prosi o pomoc wszystkich, którym zależy!
Kot ma skaleczenia na szyi, za uchem, a także zwichnięcia nóg. Ponadto zwierzę nie w pełni wyzdrowiało ze swoich doświadczeń. Lekarz podczas badania powiedział, że ludziom nadal udało się udzielić wszelkiej możliwej pomocy, ponieważ przed ogólnym zakażeniem krwi pozostało niewiele, ponieważ rany były wystarczająco głębokie. Ugryzienie zostało starannie przetworzone i lek został złożony. Do tej pory kot jest pod nadzorem lekarzy. Cierpi jednak na silny ból: rana pulsuje, kot zgina się i tuli, próbując pozbyć się bolesnych wrażeń.
Ponadto Boris ma problemy z układem moczowo-płciowym: mocz zmieszany z krwią. Rozpoczęli leczenie antybiotykami i lekami wzmacniającymi. Aby utrzymać ogólny stan, Borisowi przepisano zakraplacze.
Wolontariusze proszą o pomoc - Boris potrzebuje funduszy na leczenie.
Aby skontaktować się z kuratorem: vkontakte
Udostępnij artykuł w sieciach społecznościowych. Daj Borisowi szansę na szczęśliwe życie!
Zostaw Swój Komentarz